Jest piątek 13, ale nie szaleję. Dzień jak dzień. Nastawić się trzeba pozytywnie to pech nas ominie. Ja uciekłam troszkę losowi i urodziłam się 13, ale w środę .
Równo za dwa miesiące będę świętować kolejne.... 18 urodzinki ;)
A już dziś robię listę marzeń/życzeń. Oh.... jest tego wiele i nie koniecznie tak kosmetycznie......
1. Trylogia Greya.
Słowo w umyśle mi tam coś ostatnio grzęźnie. Trzeba poczytać, by je wydobyć.
2. Dermaroller
Problem trądziku na chwilę znikł i jak zwykle pozostawił po sobie ślad. Na ciele też nie za ciekawie - pasy jak u tygrysa :P
3. Zestaw do manicure hybrydowego
Wiem, że paznokcie się przy tym bardzo niszczą, ale dosyć mam malowania co 3 dni :/
4. Rolki
Pośmigałabym sobie i przy okazji zwałki tłuszczu z nóg zgubiła.
5. Blemish Balm dr. Schrammek
Od kilku lat się zbieram na jego zakup, jednak zawsze gdzieś pieniążki idą na inny cel. To jest prawdziwe BB i ja je chcę ! :P
5. Woski YC
Wiem, że sporo już ich wszędzie i każdy się zachwyca. Mi jednak nie było dane poczuć ich zapachu.
To tak jakby ktoś nie miał co z pieniążkami zrobić ;)
Dziewczyny, a Wy kiedy macie urodziny ?
Zrezygnowałam z opcji obserwator miesiąca na rzecz urodzinowych upominków dla tych co mnie często odwiedzają :)
Zatem proszę o daty :)