Bio Roll-on pod oczy z kozim mlekiem

Ania, matka trójki dzieci. Pracująca zawodowo po 12 godzin na dobę. Mąż opuścił ją kilka lat temu.  Na nogach od 6 rano. Nim zrealizuje swój dzienny plan często jest już 23. Mimo wielu obowiązków znajduje także czas dla koleżanek i rodziny. 
Aniu jak Ty to robisz, że Twoja twarz wciąż wygląda na wypoczętą ?

PRODUCENT: Delia Cosmetics

POJEMNOŚĆ: 15 ml

CENA: ok. 9,00 zł 

DOSTĘPNOŚĆ: uholki.pl, Rossmann

Aktywne składniki

Kompleks Lactil - delikatne składniki pochodzące z koziego mleka, które dogłębnie nawilżają i wygładzają skórę.

Witamina C - działa wybielająco i rozświetlająco.

Ekstrakt z kasztanowca - poprawia mikrokrążenie i zmniejsza obrzęki.

Patrząc po sklepowych półkach był to pierwszy produkt, który zwrócił moją uwagę. Przyciąga wyglądem i sposobem użytkowania. Cena kusząco niska, a produkt ciekawy, inny. W modę zresztą weszły wszystkie te rolki ( derma rollery i inne antycellulitowe masażery). 

Wygoda użycia rzeczywiście jest. Nie musimy wyciskać z mikro tubki mikro ilości kremu, co by czasem oka nie zalepić. Metalowa kulka sama dozuje odpowiednią ilość płynnego przeźroczystego płynu. Zawsze mi się zdawało, że kozie mleko to takie gęstsze i innej barwy ;? 

W sumie to nie mam i nie miałam jakoś specjalnie opuchniętych oczu. Cienie się jednak zdarzają dosyć często. Jakiś czas już minął odkąd  co wieczór towarzyszy mi Deliowa rolka, więc efekty już powinny być prawda? Metalowa kulka daje miły chłodek zwłaszcza w te ostatnie upały, ale poza tym nic więcej to małe cudeńko nie robi. Cienie jak były tak są, "blasku" nie zauważam.

Ania chyba używa czegoś innego ;)