Im mniej się spodziewasz tym więcej może Cię zaskoczyć. Ta zasada sprawdziła się i w tym przypadku.
6 wrzesień 2014
Z pozoru niewielki salon kosmetyczny, mieszczący się w małym budyneczku, w środku prezentował się bardzo przyzwoicie. Schludnie i przejrzyście , każde pomieszczenie przeznaczone jest do innego typu zabiegów. Miejsce tworzy klimat odprężenia, a panująca w nim domowa atmosfera każdemu przypadnie do gustu. Oprowadzała i opowiadała Marlena. Tak na marginesie świetna babeczka, której nie można nie lubić. Szkoda, że tak daleko, bo chyba w końcu zaczęłabym odwiedzać kosmetyczkę regularnie.
Motywem przewodnim spotkania były kosmetyki, no a jakże inaczej. Swoje produkty przedstawili nam Pierre Rene i Vipera.Cosmetics. No nie ukrywam, że mnie najbardziej zainteresowały te pierwsze. Zaskoczeniem było, że siedziba mieści się o rzut beretem ode mnie :D
Dziewczyny z Vipery za to tworzą świetne makijaże. Miały być dwie prezentacje, a było chyba z 6 ;)
Pierre Rene |
Mazianie, czyli to co lubimy najbardziej :D Gosia i Ja |
Ja, Mymixoflife, Pirelka |
Pati, Dorota |
Od prawej: Marta, Dorota, Pati, Rubinowy kot |
Plumka |
Pierre Rene |
Kącik lakierowy Vipery |
Każda uczestniczka jak dla mnie wyjątkowa:
Gosia - http://www.swiat-recenzji.pl - Kruszyna taka, a potrafi wiele zdziałać. Ambitnie dąży do rozwijania swoich pasji.
Monika - http://mymixoflife.blogspot.com - Paznokcie i tysiąc pomysłów na ich zdobienie to jej świat. Prowadzi fajny eksperyment, który wielu pewnie zaskoczy :)
Patrycja - http://www.patii.pl - Makijaże, wizaż - cuda
Agata - http://rubinowy-kot.blogspot.com - Onieśmiela wzrostem i zachwyca włosami.
Dorota - http://codziennosckobiety.blogspot.com - Kobitka, która szpilek się nie boi, a w sukienkach jej do twarzy.
Marta - http://mojekosmetykimojswiat.blogspot.com - Nietypowa uroda, której zazdroszczę. Najbardziej to tych mega długich rzęs.
Marlena - http://pluumkaopisuje.blogspot.com - Z czerwienią na ustach jej do twarzy.
Iza - http://najlepszerecenzjekosmetyczne.blogspot.com - Cichutka, malutka z ciętym językiem ;)
No i ja łamaga nadzwyczajna, kopiąca tą samą butelkę dwa razy ;)
A te wszystkie zdjęcia wykonane są przez nie zastąpionego Wojciecha Śniateckiego.
Upominki też były :) Zawsze miło coś dostać, nikt mi nie powie, że NIE.
Było wspaniale, poszłabym raz jeszcze :D
OdpowiedzUsuńSpotkanie było super i było miło Cię poznać :);* Mam nadzieję, że spotkamy się na następnym :) Dziękuję za komplement :):):)
OdpowiedzUsuń"Kruszyna taka, a potrafi wiele zdziałać. Ambitnie dąży do rozwijania swoich pasji."
OdpowiedzUsuńNie wiem czemu ale to chyba najlepszy komplement jaki ostatnio czytałam *.*
Było genialnie i to nie pewnie ostatni raz ;) Jeszcze mam pomysły ^_^
Zazdroszczę takich wspaniałych spotkań! ;) Za miesiąc sama będę brać w jednym udział, myślę że bardziej kameralnym ale to nie znaczy, że nie może być równie miło ;)
OdpowiedzUsuńWidać, że spotkanie udane :)
OdpowiedzUsuńCudowne upominki! ;)
OdpowiedzUsuńWspaniale spotkanie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za spotkanie, było super ! Miło było Cię poznać :*
OdpowiedzUsuńhAHA zapraszam :) Boję się jedynie o rachunek jaki mi wystawisz za taką trasę :P
OdpowiedzUsuńale fajne spotkanko:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam lakiery z Pierre Rene. Świetna fotorelacja :D
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że spotkanie Wam się udało! :) Nie ma to jak miło spędzony czas w gronie innych blogerek ;)
OdpowiedzUsuńFajne takie spotkanie :)
OdpowiedzUsuńU mnie niestety gnębienie nie było miłe.. Świetne miejsce na spotkanie :)
OdpowiedzUsuńAle Wam fajnie :D
OdpowiedzUsuńSzkoda, że to drugi koniec Polski, bo chętnie też bym się kiedyś z Wami spotkała :D
OdpowiedzUsuńTo mnie skwitowałaś :P
OdpowiedzUsuńAle było fajnie, oby na tym się nie skończyło :D
Świetne spotkanie! Mam nadzieję, że i mnie uda się kiedyś wziąć udział w takim spotkaniu w Trójmieście...
OdpowiedzUsuń