Ludzie są wygodni (niektórzy kościści). Ludzka wygoda nie zna granic i często mnie zadziwia. Człowiek potrafi z jednej łatwej czynności zrobić jeszcze prostszą. Narzucamy sobie coraz więcej obowiązków. Dzień często nie jest w stanie ich pomieścić. Stąd usprawnienia, modernizacje, telefony różniące się jedną funkcją, a kosztujące krocie......., ciasta bez pieczenia......
Jako nałogowy internetowy zjadacz literek i obrazków wiem, że pomysł nie jest nowy. Widziałam go już chyba z milion razy w wersji białej, czarnej, toffi i nawet z czekoladą. Pomysł tak długo krążył po sieci, aż pewna znana firma uznała go za dochodowy. Zasaszetkowała.
Jak smakuje ? Nie wiem, ale na pewno nie lepiej niż takie domowe. A gdy mieszkamy w domu, gdzie na co dzień się gotuje, na pewno wszystkie składniki się znajdą. Ewentualnie można skoczyć do sąsiada. Thx Madzia za jajko ;)
SKŁADNIKI:
- 2 łyżki mąki
- 2 łyżki cukru
- 2 łyżeczki kakao
- 1 jajko
- pół łyżeczki proszku do pieczenia
- 3 łyżki mleka
- 2 łyżki oleju
Mieszamy wszystko razem
Wstawiamy na 2 minuty do mikrofali
I gotowe !
A miałam nie jeść słodyczy ;)
muszę wypróbować, uwielbiam słodkości a takie szybkie i proste wykonanie, jest świetne gdy zachce mi się niespodziewanie coś słodkiego !
OdpowiedzUsuńO ja!
OdpowiedzUsuńTakie to ja koniecznie muszę wypróbować :)
Bo na te saszetkowe jakoś krzywo patrzyłam :)
Tyle razy o tym słyszałam i cholera jeszcze nie wypróbowałam, a podobno łasuchem jestem ^^
OdpowiedzUsuńZrobiłam! Dobre, ale bez rewelacji, no sorry :D
Usuńwłaśnie ostatnio widziałam je w sklepie...
OdpowiedzUsuńzrobiłam zdjęcie wyżej wymienionych składników i na popołudnie zaplanowałam wielkie pieczenie ;)
zrobiłam :)
Usuńdodałam jeszcze rodzynek. mniam :)
Pierwszy raz słyszę ale na pewno zrobię :D
OdpowiedzUsuńRobiłam już jakiś czas temu, ale w sumie muszę odświeżyć ten smak :D haha
OdpowiedzUsuńNa saszetkowe na pewno się nie skuszę, ale z własnych składników czemu nie ;)
OdpowiedzUsuńteż zdarza mi sie zgrzeszyć w taki sposób ;)))))
OdpowiedzUsuńznam ten przepis, robiłam nawet zebrę :)
OdpowiedzUsuńmuszę wypróbować tego przepisu :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł z takim ciachem zwłaszcza jak się chce coś słodkiego :)
OdpowiedzUsuńMiałam w łapkach, ale odłożyłam z powrotem na półkę ;-)
OdpowiedzUsuńostatnio miałam sobie wyczarować takie ciacho ;)
OdpowiedzUsuńNo to już teraz wiem co robić jak najdzie mnie ochotka na coś słodkiego ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie wypróbowałam przepis :) pyszne :)
OdpowiedzUsuńJa raz próbowałam, ale nie wyszło ca ciekawe ;)
OdpowiedzUsuńJeśli smakuje tak, jak wygląda, to chętnie bym je sobie zrobiła. Ale w domu niestety nie mam mikrofali :(
OdpowiedzUsuńSmakuje lepiej niż wygląda :)
Usuńrobiłam, robiłam.. Dobre jak nie ma nic słodkiego w pobliżu, bo mimo wszystko chyba preferuję to z piekarnika :)
OdpowiedzUsuńRobiłam kilka razy takie ciasto z mikrofali :) Jakiś czas temu zepsuła mi się mikrofala i teraz funkcjonuję bez niej (początki były mega ciężkie) :D
OdpowiedzUsuńBardzo je lubię ;)
OdpowiedzUsuńSłyszałam już o tym, ale jeszcze nie próbowałam..może w końcu się skuszę, ale mam obawy, że nie będzie zbyt dobre..
OdpowiedzUsuńDzięki za odpis :D
Usuńmyslalam ze wyprobowalas to zasaszetkowane ;) bo jestem go strasznie ciekawa :) i przyznam ze nie wiedzialam ze sama mogę takie zrobic w mikofalówce :)
OdpowiedzUsuńCiekawy eksperyment :)
OdpowiedzUsuńNMZC ;) polecam sie na przyszłosć, jajkiem sie zawsze podziele ;)
OdpowiedzUsuńJak mam ochotę na coś słodkiego, a nie chce mi się iść do sklepu, to robię właśnie to ciacho :D
OdpowiedzUsuńO tak - i ja takie "szybkie ciacho jednoosobowe" lubię :D
OdpowiedzUsuńCiasto w mikrofali ? Super sprawa, będę musiała wypróbować :)
OdpowiedzUsuńTo ja muszę spróbować, bo czasem dziecko mnie męczy pod wieczór, żeby piekła jakieś ciasto.
OdpowiedzUsuńdobrze, że mi o nim przypomniałaś!:)
OdpowiedzUsuńojojoj co za pyszności ;))
OdpowiedzUsuńhttp://creamshine.blogspot.com/
Ciekawy pomysł, trzeba wypróbować ;D
OdpowiedzUsuńOstatnio reklamę widziałam i stwierdziłam,że w końcu ktoś mądry to wykorzystał ;)
OdpowiedzUsuńBo tak zawsze sama składniki robiłam. Teraz kupujesz saszetkę i szybko robisz,bez mącenia sobie w kuchni ;)
Przepis znałam już wcześniej i kilka razy z niego korzystałam. Ale kurcze... Znowu narobiłaś mi ochoty. Teraz będę o nim myśleć, dopóki go nie zjem:)
OdpowiedzUsuń3 minutki i po krzyku ;)
UsuńMniammm... ;)
OdpowiedzUsuńNo to muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńniestety nie mam mikrofali...
OdpowiedzUsuńPrzepis znam od dobrych 4-5 lat i często kiedy mam napady na słodycze, a nie chce mi się wychodzić z domu. Wparowuję do kuchni. Genialne, szybkie, pyszne - 3 słowa określają całość.
OdpowiedzUsuńkiedyś próbowałam, ale było dla mnie zbyt słodkie.
OdpowiedzUsuń2 minuty i ciasto - kolejne 2 min trwa przygotowanie no masakra aż przepis muszę sobie spisać :)
OdpowiedzUsuńMuszę przepis spisać i wypróbować, bo te z saszetki jest takie sobie :-P
OdpowiedzUsuńbirkin bag
OdpowiedzUsuńbape
golden goose sneakers
off white clothing
longchamp handbags
cheap jordans
jordan shoes
supreme clothing
a bathing ape
hermes belt