25 lutego 2014

Kuracja z olejkiem arganowym Marion

Włosy z natury mam gęste i suche. Układają się w duże bardzo nieregularne fale co nie wygląda najlepiej.
Jedyny ich plus, że jak je ułożę tak się trzymają. Niezbędna jest mi jednak prostownica około 3 razy w tygodniu. To, że jest ona jedną z droższych fryzjerskich narzędzi nie sprawia, że włosy przez nią nie cierpią.
Końcówki rozdwojone i suche nie dają mi żyć.  Niezbędne są mi zatem odżywki i olejki.
Używałam już ich sporo...
Dzisiaj przedstawię jeden z olejków , których od niedawna jest od groma na rynku. Producenci wyczaili bum na argan.


Marion, 7 Efektów, Kuracja z olejkiem arganowym

PRODUCENT: Marion
POJEMNOŚĆ: 15 ml
CENA: ok. 12,8 zł 
DOSTĘPNOŚĆ: uholki.pl

Nowa linia produktów stworzona do pielęgnacji wszystkich rodzajów włosów, szczególnie polecana do włosów suchych i zniszczonych. Wyjątkowe formuły produktów oparte zostały na bazie olejku arganowego, zwanego `marokańskim złotem`, który pomaga zapewnić włosom 7 efektów:

- przywraca piękny połysk,
- regeneruje włosy od wewnątrz i wygładza,
- ułatwia rozczesywanie i układanie,
- wzmacnia i nawilża,
- nadaje miękkość i elastyczność,
- chroni przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych,
- zapobiega puszeniu się włosów.
Kuracja z olejkiem arganowym - jedwabista konsystencja produktu pozwala na równomierne rozprowadzenie preparatu na włosach, jest natychmiast wchłaniana, nie obciąża i nie zostawia żadnych osadów we włosach. 

Skład: Cyclopentasiloxane (and) Dimethiconol, Dimethicone, Phenyltrimethicone, Isopropyl Myristate, Argania Spinosa Kernel Oil, Parfum, Cl 47000, Cl 26100, Benzyl Alcohol, Benzyl Salicylate, Benzyl Cinnamate (13.05.2012)


Olejek mieści się w małej buteleczce z wytrzymałym dozownikiem (spadł mi i się nie połamał).
Dzięki czemu możemy swobodnie dozować kropelki olejku.
Do buteleczki dołączona jest ulotka z dokładnym opisem działania i używania.

Olejku używałam zarówno na mokre jak i suche włosy.
Użyty na mokrych włosach w końcowym efekcie nie robił w sumie u mnie nic.
Na suche włosy już jednak wpłynął, a przynajmniej widać było jego działanie gołym okiem. 
Dosłownie dwie kropelki starczają by włosy przestały się puszyć i elektryzować, a końcówki wyglądają na zdrowsze.
Ale to jest jeden z obiecanych efektów, a co z resztą?
Wygładzenia nie zauważyłam. Rozczesywanie przebiegało standardowo.  Nawilżenie hm... no w sumie na końcówkach lekko je widać. Miękkość i elastyczność - nie.  A czy chroni przed czynnikami zewnętrznymi to pozostaje mi nadzieja.
Najważniejsze, a o czym o mało zapomniałabym napisać to to, że nie obciąża włosów !



Podsumowując. Nie jest to najgorszy olejek, ale też nie najlepszy. Potwierdziło się moje myślenie, że nie należy ufać zbytnio i wierzyć w cudowne działanie kosmetyków do wszystkiego i o wielu efektach.

* Testowanie możliwe dzięki drogerii internetowej uholki.pl . 

23 komentarze:

  1. czyli zwykły zwyklaczek...

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam go i też mnie nie powalił :/ Ot tak taki doraźny środek na chwilowe poprawienie kondycji włosów ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy01:18

    Taaa jest wielkie bum na argan, gdzie nie patrzę tam wszystko z arganem. I rzygam tęczą przez to :D Z tego co czytam to dupska nie urywa, a nawet nawet się zapowiadał.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ci producenci obiecują gruszki na wierzbie, a tu się okazuje, że szału nie ma. Ach...

    OdpowiedzUsuń
  5. Olejek gdzieś tam na szarym końcu w składzie ;-) Zawsze zostawiam takie butelki, są mega przydatne ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie miałam okazji wypróbować. Moim ulubieńcem jest olejek Bioelixire Argan Oil :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie mogę się przekonać do olejowania włosów, bo mam wrażenie, że to strasznie je obciąży, ale to chyba moje wymysły :D

    OdpowiedzUsuń
  8. moich włosów nic nie obciąża. mam dwa olejki do zużycia a ten jest przeciętny. pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. O mamo za 13 złotych go tam sprzedają? 15 ml wersję? Niemal dwukrotna przebitka ceny w porównaniu z Naturą czy innymi opcjami kupna przez internet.
    Niezbyt się polubiłam z tą kuracją (właściwie z olejem to ma niewiele wspólnego, nie wiem czemu wszyscy mówią o tym per 'olejek', skoro nawet na opakowaniu nie ma takiej nazwy:P). Fajnie nabłyszcza włosy, są mięciutkie i łatwo się rozczesują, ale końcówki jakby go nie zauważały, a to było dla mnie najważniejsze - nawilżenie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam go i o dziwo mi się bardzo spodobało działanie, super chroni końcówki włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Anonimowy16:55

    Mam odżywkę w spray'u tej firmy i jej nie polubiłam, na tą kurację pewnie też się nie skuszę - zraziłam się. :(

    OdpowiedzUsuń
  12. u mnie leży i czeka na swoją kolej ten olejek :)

    OdpowiedzUsuń
  13. czyli jednak dobrze zrobiłam że go ostatnio nie kupiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie dla mnie, moje włosy szybko się przetłuszczają:(, choc opakowanie kusi. Kolorek przyjemny, taki wiosenny.

    OdpowiedzUsuń
  15. U mnie zwykła odżywka stosowana po każdym myciu włosów zdziałała cuda i do tej pory nie mam rozdwojonych końcówek ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kupiłam te mydło przed świętami, a skończyło mi się w tym miesiącu, jakoś na początku, już nie pamiętam kiedy dokładnie. Rąk nim nie myłam, miałam do tego inne ;) W weekendy nie ma mnie w domu, więc trzeba ten czas odliczyć, ale i tak wyjdzie, że jest strasznie wydajne ;D

      Usuń
  16. u mnie te produkty Marion cudów nie robią

    OdpowiedzUsuń
  17. A przymierzałam się do jego kupna... Cóż, będę chyba szukać dalej tego idealnego ;d

    OdpowiedzUsuń
  18. Nigdy go nie miałam. Pozdrawiam : ) http://jusinx.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. Kosmetyki Marion omijam szerokim łukiem.Ani szampony ani odzywki nie sprawdziły się na moich włosach

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja jestem zdania, że jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego ; ))

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja tego akurat nie mam,mam inny i chwale ;) też z Mariona :D

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz motywuje mnie do dalszego pisania. Dziękuje :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...