Betonowe paznokcie - PAESE 321

Pozazdrościłam Wam tych piaskowych lakierów. Też chciałam mieć swój.
Bałam się od razu wyrazistego neonowego koloru, więc wybór padł na taki neutralny betonik jak się później okazało :P

Piaskowy PAESE nr 321 

PRODUCENT: EUPHORA Grzegorz Wnęk

POJEMNOŚĆ: 9 ml

Cena: ok. 10 zł

Buteleczka na pierwszy rzut oka wygląda bardzo profesjonalnie i schludnie. Dopiero odkręcając ją da się zauważyć dosyć miękki plastik nakrętki. Problemu jednak mi przynajmniej to nie sprawia.

Pędzelek jest dosyć malutki i wąziutki, ale wygodnie sunie po paznokciu. 

Konsystencja lakieru w sam raz. Już jedna warstwa pokrywa wspaniale paznokieć. W sumie drugiej nie ma nawet po co kłaść. Nie próbowałam, ale myślę, że niefajnie by to wyglądało. Położona warstwa nie odróżnia się niczym od zwykłego lakieru. Dopiero przy zasychaniu widać tworzące się grudki piasku. A, że schnie dosłownie 2 minuty to migusiem mamy końcowy efekt. 

Trwałość niby przedłużona - tak pisze producent. U mnie w 4-ym dniu zaczął się ścierać. Oczywiście specjalnie do testów nie używałam top coatów, a jedynie odżywkę pod spód, by nie odbarwić przypadkiem płytki. Nie polecam jedynie uzupełniania braków po kilku dniach, bo widać znaczną różnicę między nowym, a wcześniejszym lakierem.

Z pewnością zakupię inne kolorki PAESE.

 Szybko, łatwo i przyjemnie można zyskać fajny efekt. I nie trzeba się martwić o jakieś odgniecenia, czy zarysowania. Przy tej strukturze po prostu jest to nie zauważalne.

Nie żałuję zakupu i chcę więcej :D