Dbam o paznokcie vol 2

Przy okazji uczestnictwa w akcji W lutym dbam o paznokcie  postanowiłam opisać krem do rąk i paznokci, który aktualnie używam. Dostałam go od Portiferole w łapaniu licznika.

ANTI AGEING HAND & NAIL CREAM - DERMA V 10

Opakowanie kremu jest standardowe i rozpoznawalne dla typowych kremów do rąk. Chociaż ma jedno co je wyróżnia - plastikowa tubka pokryta jest powłoką bardzo cienkiego aluminium, co daje efekt fajnego wyginania się.

Konsystencja jest bardzo ciężka i wystarczy dosłownie odrobina, aby całe dłonie były pokryte. Rozsmarowuje się jednak bardzo ładnie i szybko się wchłania pozostawiając błyszczącą powłoczkę. Nie klei się i po dwóch sekundach można  klikać w klawiaturę, bez obaw, że będą na niej tłuste ślady.
Co ciekawe i z czym pierwszy raz się spotykam przy kosmetykach do rąk zawiera filtr SPF 10.  Chyba właśnie dzięki niemu dłonie chronione są przed starzeniem się.

Zapach, który się unosi przy nakładaniu to miód lub wosk pszczeli. Nie potrafię rozróżnić.

Stosuję go tydzień i jestem zadowolona. Efekt nawilżonych i błyszczących łapek utrzymuje się do 5 godzin i to mi odpowiada. Nie muszę się maziać co chwilę.

Kremik dostaje ode mnie 5 gwiazdek na 6. Odejmuję 1 gwiazdkę za to, że mozna go kupić jedynie w GB :(

Do kuracji paznokciowej dołączyłam subplement diety Cynk od Chance.- [klik] 
Dotarła do mnie także  odżywka z Bell i do tego cudny lakier Seche z przedostatniego rozdania u Malinki :) - [klik]

Czuję, że paznokcie zdrowieją.