Katalog Avonu kiedyś przeglądany notorycznie, teraz już bardzo rzadko. Ostatnio wpadł mi w ręce całkiem przypadkowo. Masa w nim kosmetyków "starych" dobrze mi znanych. Moją uwagę przykuło jednak pewne urządzenie, którym to łatwo jest wykonać kropki na pazurkach. Chodzi mi oczywiście o sondę. Chyba tak to się profesjonalnie nazywa.
Na stabilnym patyczku umieszczone są dwie końcówki. Jedna z metalową kulką, druga z pędzelkiem.
Cena tego cudeńka to ok. 15 zł, ale często są promocje jak to w Avonie. Wystarczy tylko poczekać :P
Zacznijmy od kuleczki. Jest ona bardzo prosta w użyciu. Zanurzamy ją w lakierze. Ja zawsze wylewam część lakieru na kartkę i jest mi łatwiej niż zanurzać całość w buteleczce.
Przykładamy do paznokcia i w zależności od tego jak długo przytrzymamy to takiej wielkości będzie kropka.
Z pędzelkiem jest już gorzej. Próbowałam już kilka razy zrobić idealna kreskę, ale się po prostu nim nie da. Włosie pędzelka rozwarstwia się i kreska wychodzi nijak :/
No ale chodziło mi przede wszystkim o kropki i do tego ta sonda jest świetna :)
Można nią zrobić na przykład takie zdobienie.
A na poniższym zdjęciu w tle widać jak beznadziejnie maluje kreski pędzelek.
Lubię takie pomoce do zdobień, a Wy?
Editt 19-10-2013 : Malenka daje mi tu znać, że sonda z dwoma kulkami po obu stronach dostępna jest w Naturze za 9 zł. :)
mam i faktycznie do kropek extra a do kresek no cóż...........
OdpowiedzUsuńbardzo precyzyjny pędzelek :) fajnie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńKropeczki robi ładne ;D
OdpowiedzUsuńmam i nie zachwyca ;P kropki można zrobić i wieloma innymi przyrządami więc jak dla mnie nie jest warty ceny :)
OdpowiedzUsuńSuper kropy.
OdpowiedzUsuńFajne kropeczki i precyzyjny pędzelek ;)
OdpowiedzUsuńO kurcze fajny sprzęt :) nawet nie wiedziałam, że są takie bajery
OdpowiedzUsuńSonda to mój ulubiony paznokciowy gadżet. Jedyny sposób, żeby wykonała jakiekolwiek zdobienie paznokci :)
OdpowiedzUsuńJa do kropek używam szpilek :P
OdpowiedzUsuńNie musiałaś poleconym :( Ale dziękuję bardzo :))
Usuńprzez pewien zbieg okoliczności miałam takie dwa :) z jednego od zmywacza zeszła farba, ale pędzelek maluje nie najgorzej, niestety włosie się szybko odkształca >_< w drugim natomiast trafił mi się rewelacyjny pędzelek, odpowiednio miękki i cienki, super mi się nim malowało, ALE... po kilku użyciach wyszło z niego włosie i została mi tylko sonda!! O_O jak na moje oko, to jakość tych pędzelków/sond to zwyczajna ruletka :( niestety spod małych chińskich rączek nie zawsze wychodzą identyczne produkty :P
OdpowiedzUsuńSondę mam z dwoma końcówkami do kropek, kupiłam w sklepie z akcesoriami do mani i przyznam, że to pomocne urządzenie. Za pędzelki się nie biorę ;) Kupiłam kilka, poszły w kąt. Mam dwie lewe ręce do takich zabaw, już same kropki wymagają przyłożenia się :)
OdpowiedzUsuńMi takie malowidła na pazurkach nie wychodzą, więc nawet się za nie już nie zabieram :)
OdpowiedzUsuńJa nie umiem na paznokciach nic narysować:(. A te kropki wychodzą bardzo ładnie:)
OdpowiedzUsuńczyli jednak tylko kropkowo nim można zdziałać
OdpowiedzUsuńŚwietny kropkowy efekt :)
OdpowiedzUsuńSonda fajna , trochę przypomina wiertło stomatologiczne ;)
OdpowiedzUsuńja robię kropki iglą :P
OdpowiedzUsuńMam takie cuś i bardzo to cuś lubię :D
OdpowiedzUsuńTaka sonda to mi się marzy już długo, muszę w końcu kupić:)
OdpowiedzUsuńjuz od jaiegos czasu mysle o tym kropkaczu heheh :)
OdpowiedzUsuńKropki wyglądają bardzo ładnie :) Też lubię takie gadżety!
OdpowiedzUsuńprzydałoby mi się takie urządzenie,przy moich eksperymentach nie zawsze udanych :D
OdpowiedzUsuńMiałam jakiś czas temu ją kupić i w końcu tego niezrobiłam a teraz żałuje że nie mam czym robić kropek :P
OdpowiedzUsuńmam i lubie:)
OdpowiedzUsuńja nie mam sondy, choć przymierzałam sie właśnie do tej z avonu, ale póki co zostały mi szpilki ;D
OdpowiedzUsuńbardzo podobają mi sie kropki na paznokciach, muszę poszukac takiej sondy :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do wzięcia udziału w projekcie, który organizuję ;-)
kropki tak, ale pędzelkiem również jestem zawiedziona :/
OdpowiedzUsuńo :) miałam ostatnio zamówić ale jakoś sobie radzę bez :)
OdpowiedzUsuńKropki super, ale linia pędzelkowa faktycznie średniej urody :-) Fajny gadżet, choć w sumie pamiętam jak kiedyś jeszcze malowałam pazurki to w celu "kropkowania" używałam spłaszczonego czubeczka wykałaczki :-) Pozdrawiam :-*
OdpowiedzUsuńMam dokładnie ten sam i czasem się bawię w jakieś małe zdobienia ;)
OdpowiedzUsuńMuszę się w takie 'cuś' zaopatrzyć ;)
OdpowiedzUsuńTe mam tą sondę. Fajne kropki wychodzą dzięki niej, ale z kreskami też sobie nie umiem poradzić :)
OdpowiedzUsuńKropki wręcz idealne ;)
OdpowiedzUsuńfajny gadżet :)))
OdpowiedzUsuńMam taką sondę dwustronną - z jednej większa kulka z drugiej mniejsza :D
OdpowiedzUsuńBardzo pomocne narzędzie... Szkoda, że ten pędzelek taki nijaki..
O przydałoby mi się takie coś, ale na razie walczę z moimi masakrycznymi paznokciami które ciągle się łamią :(
OdpowiedzUsuńKupiłam sondę w Naturze z półki Essence - dwustronna z mniejszą i większą główką za niecałe 9 zł :)
OdpowiedzUsuńTa o której mówiłam jest w ofercie standardowej, a wiem, że czasem się z limitkami pojawiają też :]
Usuńwłaśnie takiego czegoś poszukuję :)
OdpowiedzUsuńdzięki za info ;)
Ja ostatnio taką sondę (ale chyba tylko z długaśnym pędzelkiem) widziałam w Essence, noo i normalną sondę z dwóch stron z kuleczkami (mniejszą i większą) kupiłam też z Essence i jest baaaardzo przydatna. Choć nawet jeśli nie ma się sondy, można użyć końcówki szpileczki z taką kolorową główką.. :)
OdpowiedzUsuń