Tupnęłam nogą..... zrobiłam szrekowe oczka...., a to białe cholerstwo dalej pada. A zapowiadało się tak pięknie. Przebiśniegi, słoneczko i znaczna poprawa nastroju. Już nawet grube swetry pochowałam.
A tu znowu trzeba marznąć :/
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Wczoraj miałam namiastkę wielodzietnej rodziny. Myślałam, że będzie gorzej z opanowaniem trójki maluchów. Było nawet lepiej :) Jedno naśladowało drugie i wszyscy robili to samo. Taka terapia grupowa dla mojego Janka. Nagle zrobił się grzeczny i we wszystkim naśladował starsze kuzynki.
Stwierdzić mogę śmiało, że być mamą więcej niż jednego dziecka nie jest, aż tak trudno.
Jeszcze gdyby tylko życie tak drogo nie kosztowało to chętna bym była na swojego drugiego bobasa :)
Dzisiaj dzieci topią marzannę, oby nie zamarzła woda w rzece :P
Trzymajcie się cieplutko :*
Ehh ;/ u mnie dzisiaj już nie pada, jest nawet temperatura na plusie . ;)
OdpowiedzUsuńPrzesyłam trochę słoneczka i ciepłego wiaterku :)
OdpowiedzUsuńłapię... łapię :D
Usuńhmm..wydawalo mi sie ze marzanne topi sie jutro...juz mi zreszta corka zapowiedziala jutrzejszy dzien wagarowicza:)))
OdpowiedzUsuńwiosna w tym roku chyba na sankach przyjedzie:)
No... przez chwile moze i nie jest trudno, ale na dłuższą metę łatwo też nie jest...:)
OdpowiedzUsuńracja... jeden dzień to nie długo niestety.
UsuńNo właśnie dzisiaj jest pierwszy dzień wiosny. Podobno ostatnia wiosna zaczynała sie 21 marca w 2011 roku, a teraz do 2102 bodajże od 20 marca. Tak w Wikipedii wyczytałam.
OdpowiedzUsuńwiosny nie widać;/
OdpowiedzUsuńŚniegu u mnie nie brakuje, ale już nie pada.
OdpowiedzUsuńbrrr u nas wczoraj sypał snieg!!!! ale dziś wyszło słońce i topi wszystko więc pozostaje błotko ;)
OdpowiedzUsuńNo tak, głodny zawsze o chlebie :P :P
OdpowiedzUsuńmnie pogoda też już dobija, choć dziś świeci słońce :)
OdpowiedzUsuńskąd ja znam te dylematy co do drugiego dziecka... :/
wstałam rano i z nieśmiałą nadzieją spojrzałam za okno....śnieg....bleeee
OdpowiedzUsuńjutro teoretycznie zaczyna się wiosna...teoretycznie...
U nas tez dylematy, co do drugiego dziecka, przeważyły instynkty macierzyńsko-ojcowskie i teoria"że dwoje lepiej sie chowa" -powiem Ci za jakiś czas czy lepiej.
OdpowiedzUsuńPogoda nas nie rozpieszcza:/
OdpowiedzUsuńJa już nie wyrabiam z tą pogodą :(
OdpowiedzUsuńja już mam dosyć zimy :( jutro pierwszy dzień wiosny a toniemy w śniegu :(
OdpowiedzUsuńNa dworze jakaś masakra !!!! :/ Mam naprawdę już tego dość :(
OdpowiedzUsuńU mnie też śniegu pełno...Już mam go dość :/
OdpowiedzUsuńzostałaś wyróżniona :) zapraszam do zabawy
OdpowiedzUsuńhttp://themonique-girlsjustwant.blogspot.com/2013/03/tag-liebster-blog-award.html
wiosny jak nie było tak nima;/
OdpowiedzUsuńja też czekam na wiosnę. Ja mam dwójeczkę na codzień :)
OdpowiedzUsuńjak coś to dzwoń ;d uwielbiam opiekować się dziećmi! :d
OdpowiedzUsuńTeż chcę wiosnę:)
OdpowiedzUsuńMI TEZ TESKNO ZA WIOSNA;(
OdpowiedzUsuń