Firmę NUK zna chyba każdy, kto dzieci posiada. Pierwszym produktem, który przychodzi mi na myśl po usłyszeniu o tej firmie jet smoczek. A wasze pierwsze skojarzenie?
Firma zaczęła się rozwijać. Ostatnimi nowościami są środki czystości przystosowane oczywiście dla najmłodszych. Na rynku pojawiły się już: płyn do usuwania plam, płyn antybakteryjny, płyn do butelek, płyn uniwersalny i płyn do prania. Na temat tego ostatniego już sporo mogę powiedzieć.
PRODUCENT: NUK
POJEMNOŚĆ: 750 ml
CENA: ok. 26,00 zł
DOSTĘPNOŚĆ: stacjonarne sklepy dziecięce, e-swiatdziecka.pl
Płyn umieszczony został w standardowej kształtem butelce plastikowej z uchem. Nakrętka służy jako miarka. Mleczny kolor butelki pozwala nam na obserwowanie ubytku.
Sam płyn jest koloru mleczka o dość rzadkiej konsystencji. Większość dzieciowych proszków, czy płynów, z którymi miałam do czynienia nie miało zapachu lub był on bardzo znikomy. Tutaj jest on dość wyraźny, aczkolwiek nie drażniący i delikatny. Pierwsze skojarzenie zapachowe - balsam dla kobiet w ciąży Rossmannowski. Po praniu zapach zostaje i staje się jeszcze przyjemniejszy.
Producent obiecuje wiele i daje wszelkie zapewnienia, że naszemu szkrabowi nic się nie stanie. Z czystym sumieniem mogę to potwierdzić. Dziecko jest w pełni bezpieczne.
Jaś choć ma 3,5 roku dalej reaguje alergicznymi krostkami na niektóre rodzaje proszków. Po jego skórze od razu widać, że coś jest nie tak. Wprowadziłam już dawno proszek dla dorosłych, ale koszulki, czy bieliznę nadal piorę w delikatnym dziecięcym. Nie chcę ryzykować.
Używamy płynu do prania NUK od dwóch tygodni, to jest jakieś 6 prań. Skóra dziecka nic nie wykryła :). Ubranka są czyste, świeże i pachnące. Żadnych osadów, żadnych tłustych niewypłukanych plam, co się zdarza często przy innych płynach. Najbardziej jednak zadowala mnie ta miękkość. Wszelkie kocyki pozostają przyjemnie miękkie, a ciuszki nie drażnią delikatnej skóry dziecka.
Płyn jest na prawdę warty swojej ceny !
W niedługim czasie odbędzie się mały konkursik w którym będzie do wygrania jeden ze środków czystości + smoczek :)
* Testowanie możliwe dzięki NUK.
Tak właśnie sobie myślę: a Nuk to nie smoczki? :D nie wiedziałam, że mają takie płyny, ale w sumie mamuśką jeszcze nie jestem ;)
OdpowiedzUsuńpierwszy raz słyszę, no ale to nie mój etap jeszcze :)
OdpowiedzUsuńto samo mogłabym napisać :)
UsuńO płynie z tej firmy słyszę pierwszy raz, ale mam do tego prawo, ponieważ jeszcze nie jestem mamą :D Pozdrawiam :) http://jusinx.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńNie miałam pojęcia, że NUK ma takie produkty.
OdpowiedzUsuńPłyn dobrze się spisał ;) Niestety u mnie w domu nie ma jeszcze maluszka ;p I nie zanosi się, aby szybko był ;)
OdpowiedzUsuńPS. Flaszeczki jeszcze nie kupiłam, więc... WPADAJ! :))
o proszę pierwsze słyszymy!
OdpowiedzUsuńGenialny jest, wart ceny. Pięknie ciuchy pachną :D
OdpowiedzUsuńpierwszy raz widze :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny jest :) my go też używamy ! :D
OdpowiedzUsuńPierwszy raz go u Ciebie widzę i cóż dobrze że nie zawiódł :)
OdpowiedzUsuńZ NUK mamy smoki:-)
OdpowiedzUsuńNie znałam tej firmy, poczytam o niej więcej, ponieważ mój Mąż jest alergikiem i ma uczenienie na detergenty ;-)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o tej firmie :O
OdpowiedzUsuńpierwszy raz go widzę:)
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam, że mają płyny;/
OdpowiedzUsuńnie znam tej firmy :) ale teraz to ją zapamiętam :)
OdpowiedzUsuńa fantastic readbasics see herewhy not check here have a peek at this web-siteuse this link
OdpowiedzUsuń