30 stycznia 2014

Regenerujący balsam do ciała - Kolastyna

"Słońce, niskie temperatury, wiatr, zanieczyszczenia, stres...Warunki środowiskowe oraz tryb życia osłabiają kondycję skóry, przyczyniając się do jej odwodnienia, utraty elastyczności i zdrowego kolorytu..."

Nie mogłabym lepiej zacząć posta o tym balsamie niż samym cytatem z opakowania....

Ps. cała seria Protect Beauty ma ten sam opis :P





PRODUCENT: Sarantis


MARKA: Kolastyna
POJEMNOŚĆ:  250 ml
CENA: 11,00 zł
DOSTĘPNOŚĆ: Rossmann


SKÓRA: sucha i odwodniona

Skład: Aqua, Paraffinum Liquidum, Petrolatum, Glyceryl Stearate, Glycerin, Dimethicone, Cetearyl Alcohol, Ceteareth-20, Butyrospermum Parki Butter, Soluble Collagen, Glycogen, Hydrolyzed Elastin, Tocopheryl Acetate, Ceteareth-12, Cetyl Palmitate, Pseudoalteromonas Ferment Extract, Proline, Alanine, Serine, Polyacrylate-13, Polyisobutene, Parfum, Carbomber, Tetrasodium Edta, Ethylhexyl-glycerin, phenoxyethanol, sorbic acid, methylisothiazolinone, butylphenyl, methylpropional, xanthan Gum, Citral, Caprylyl Glycol, Citronellol, Polysorbate 20, Geraniol, Sodium Succinate, Hexyl Cinnamal, Sodium Hydroxide, Limonene, Sodium Phosphate, Sorbitan Isostearate.





Opakowanie - Poręczna spłaszczona tuba o pojemności 250 ml. Kolorystyka przyjemna dla oka : biel i lilia. Nie przesadzony design. Zakrętka przystosowana do położenia do góry nogami co ułatwia wydobycie pod koniec.

Zapach - Nie nachalny, delikatny. Wyczuwam tu zdecydowaną nutę masła shea.
Konsystencja - Tłusta, ale delikatna. Mało wydajny produkt, ponieważ trzeba wiele by nasmarować całe ciało.
Działanie - Zaskoczenie moje jest duże ! Używałam wielu nawilżających balsamów i takiego efektu nie uzyskałam przy żadnym. Skóra rzeczywiście jest nawilżona i to nie tak sztucznie. Efekt utrzymuje się bardzo długo- wieczorem smaruje, a na drugi wieczór dalej jest  widoczne jego działanie. Co do podrażnień to łagodzi nawet te po goleniu :)


Balsam regenerujący z Kolastyny  uwiódł mnie swoim działaniem. Jest w sam raz dla mnie. Lekki i nie przykleja się do ubrań, a działanie ma lepsze od niejednego masełka. 


A Wy jak radzicie sobie z dbaniem o skórę w ten mróz?

20 komentarzy:

  1. też chcę taki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zaciekawił mnie, może kiedyś spojrzę na niego łaskawie, kiedy mój mi się skończy:) Ja radzę sobie Neutrogeną i lubię :)
    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Parafina na początku składu skutecznie mnie zniechęca.. niestety u mnie ten składnik dobrze sprawdza się tylko w kosmetykach do stóp..

    OdpowiedzUsuń
  4. Wiele razy się na niego przyglądałam , ale nie mam go do dziś :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam go już dość dawno i też byłam zadowolona z działania, może kiedyś jeszcze go kupię ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja w ten mróz nie wychodzę z domu :D haha Co do tego super nawilżacza- cieszę się, ze sprawdził się u Ciebie :D

    OdpowiedzUsuń
  7. nie miałam jeszcze, teraz testuję z Apis arbuzowy mus :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Anonimowy12:50

    Nie miałam jeszcze balsamu z Kolastyny, mam próbkę wypróbuję i zastanowię się nad zakupem. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo fajny nawilżający balsam

    OdpowiedzUsuń
  10. U mnie w sumie podczas mrozu cierpi twarz, usta i dłonie.. Reszta ma problem przez cały rok.. jako, że mam delikatną, wrażliwą skórę, potrzebowałaby codziennej pielęgnacji balsamami :)
    Ciekawe jakby ten produkt się na mnie sprawdził... mam póki co z Loreala jeden i za cholerę nie mogę go zużyć.. a smaruję się nim od grudnia? i to w dość sporych ilościach. Tyle, że nawilżenie ma słabe :P

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo lubię ten balsam ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie znam, ale na razie mam tyle pootwieranych mazideł do ciała, że nie nadążam ze zużywaniem.

    OdpowiedzUsuń
  13. nie mialam nic z kolastyna od lat:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetnie, że się u Ciebie sprawdził, może i miałabym ochotę na ten balsam, ale kilkanaście mam w zapasie, muszę je zużyć co zajmie mi wieki :/

    OdpowiedzUsuń
  15. nigdy nie uzywałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ooo nawet nie widziałam, że Kolastyna ma balsamy. Kiedy ja to wszystko będę wiedzieć:D

    OdpowiedzUsuń
  17. Podobne działanie ma Garnier :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nigdy nie miałam balsamu z Kolastyny..

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie miałam jeszcze żadnych kosmetyków z Kolastyny, chodź firmę znam ze słyszenia. Pozdrawiam : ) http://jusinx.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz motywuje mnie do dalszego pisania. Dziękuje :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...