Żel pod prysznic był tym pierwszym po który sięgnęłam. Codzienny prysznic obowiązkowy, a już z takim umilaczem zapachowym to już sama przyjemność :D
Producent : The Body Shop
Pojemność: 200 ml
Cena: tylko w zestawie (puszka) ok. 89,90 zł
Dostępność: stacjonarne sklepy The Body Shop, Allegro
Julita dodała informację, że sam żel można nabyć w Douglasie za 27 zł.
Ten delikatny żel pod prysznic nie zawiera mydła ma zapach imbiru. Jest to limitowana edycja, stworzona tylko na Boże Narodzenie.
Skład:
Aqua/Water (Solvent/Diluent), Sodium Laureth Sulfate (Surfactant), Glycerin (Humectant), Cocamidopropyl Betaine (Surfactant), Sodium Chloride (Viscosity Modifier), PEG-40 Hydrogenated Castor Oil (Emulsifier), Benzyl Alcohol (Preservative), Parfum/Fragrance (Fragrance), Trisodium Sulfosuccinate (pH Adjuster), PEG-150 Distearate (Surfactant), Mel/Honey (Natural Additive), Salicylic Acid (Preservative/Hair Conditioner), Citric Acid (pH Adjuster), Limonene (Fragrance Ingredient), Disodium EDTA (Chelating Agent), Hexyl Cinnamal (Fragrance Ingredient), Benzyl Salicylate (Fragrance Ingredient), Sorbic Acid (Preservative), Zingiber Officinale Root Extract/Zingiber Officinale (Ginger) Root Extract (Natural Additive), Cinnamal (Fragrance Ingredient), Eugenol (Fragrance Ingredient), Citral (Fragrance Ingredient), Linalool (Fragrance Ingredient), Glycine Soja Oil/Glycine Soja (Soybean) Oil (Emollient/Skin Conditioner), Denatonium Benzoate (Denaturant), Zingiber Officinale Root Oil/Zingiber Officinale (Ginger) Root Oil (Natural Additive), Caramel (Colour).
Aqua/Water (Solvent/Diluent), Sodium Laureth Sulfate (Surfactant), Glycerin (Humectant), Cocamidopropyl Betaine (Surfactant), Sodium Chloride (Viscosity Modifier), PEG-40 Hydrogenated Castor Oil (Emulsifier), Benzyl Alcohol (Preservative), Parfum/Fragrance (Fragrance), Trisodium Sulfosuccinate (pH Adjuster), PEG-150 Distearate (Surfactant), Mel/Honey (Natural Additive), Salicylic Acid (Preservative/Hair Conditioner), Citric Acid (pH Adjuster), Limonene (Fragrance Ingredient), Disodium EDTA (Chelating Agent), Hexyl Cinnamal (Fragrance Ingredient), Benzyl Salicylate (Fragrance Ingredient), Sorbic Acid (Preservative), Zingiber Officinale Root Extract/Zingiber Officinale (Ginger) Root Extract (Natural Additive), Cinnamal (Fragrance Ingredient), Eugenol (Fragrance Ingredient), Citral (Fragrance Ingredient), Linalool (Fragrance Ingredient), Glycine Soja Oil/Glycine Soja (Soybean) Oil (Emollient/Skin Conditioner), Denatonium Benzoate (Denaturant), Zingiber Officinale Root Oil/Zingiber Officinale (Ginger) Root Oil (Natural Additive), Caramel (Colour).
OPAKOWANIE:
Przeźroczysta tuba z zamknięciem na klik. Bardzo wygodna w użytkowaniu, napisy się nie zbierają.
KOLOR:
Złoty :)
KONSYSTENCJA I WYDAJNOŚĆ:
Dla mnie wygląda trochę jak olejek dzięki temu ma bardzo sporą wydajność. Po niespełna dwóch tygodniach używania ubyło mi może z 1/4 opakowania.
ZAPACH:
Pierwsze moje skojarzenie to lizaki o smaku coli jedzone za dzieciaka, czyli karmelkowy imbir.
DZIAŁANIE:
Oprócz przenikliwie słodkiego zapachu można w nim wyczuć świetne nawilżanie. Rozprowadza się na skórze niczym delikatny bezbarwny olejek, który bardzo dobrze się pieni przy kontakcie z gąbką. Najwięcej piany wytwarza przy spłukiwaniu. Zapach zostaje na skórze jeszcze przez godzinkę. Gdy ktoś nie ma bardzo suchej skóry na co dzień to po tym żelu nie potrzeba nawet specjalnie używać balsamu.
Żel bardzo przypadł mi do gustu. Jest wydajny, pachnie świetnie i nie wysusza skóry :)
miałabym ochotę na ten zestaw :D
OdpowiedzUsuńto chyba byłoby coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńwesołego po-świętach :)
Chętnie bym przetestowała :D
OdpowiedzUsuńzapach kuszący :)
OdpowiedzUsuńKurcze jak dla mnie ten żel pachnie imbirem, takim rodem z sushi :) ile nosów tyle skojarzeń :) ja też załapałam się do testów
OdpowiedzUsuńjakie urocze opakowanie! :))
OdpowiedzUsuńMusi fajnie pachnieć, ślicznie wgląda. :)
OdpowiedzUsuńCiastek mnie zaciekawił :)
OdpowiedzUsuńPewnie genialnie pachnie!
OdpowiedzUsuńAle ja niestety nie lubię TBS :(
swietnnie sie prezentuje,,ale nie znam zupełnie :)
OdpowiedzUsuńchciałabym wypróbować czegoś z Ciastusiowego pudełka ;-)
OdpowiedzUsuńTen Ciastek mnie prześladuje od jakiś 2 tygodni :D Żel na pewno mnie też przypadłby do gustu ;)
OdpowiedzUsuńTen ciastek tak fajnie wygląda, tak fajnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńskusiłabym sie na niego ze względu na ten ciekawy zapach :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym go przetestowała :)
OdpowiedzUsuńMusi pachnieć przepięknie ! :)
OdpowiedzUsuńzapach podoba mi się już po opisie ;) szkoda, że cena wysoka :)
OdpowiedzUsuńchętnie bym go przetestowała albo chociaż powąchała :DD
OdpowiedzUsuńOj chciałabym go :D
OdpowiedzUsuńGdyby zapach był inny to chetnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńchętnie bym wypróbowała :D
OdpowiedzUsuńKusi mnie ta puszka, chyba się zdecyduję na zakup!
OdpowiedzUsuńJuż widziałam ten żel na jakimś blogu, ale jak na razie nie miałam okazji jego przetestowania. Pozdrawiam http://jusinx.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńchętnie bym go powąchała ;)
OdpowiedzUsuńsłodko tu :)
OdpowiedzUsuńJuż czuję ten zapach :D
OdpowiedzUsuńbialatoaletka.wordpress.com
Gdyby kosmetyki TBS były tańsze pewnie już by u mnie siedziały hihi:)
OdpowiedzUsuńżel za 27 zł dostaniesz w douglas, niekoniecznie w zestawie ylko ;)
OdpowiedzUsuńTBS kusi zapachami :D Imbir może nie jest moim największym chciejstwem, ale chętnie bym poużywała :]
OdpowiedzUsuń