Zdrowe jedzonko coraz częściej gości na moim stole z racji wszechobecnej mody na zdrowy styl życia. W sumie ja też mam już dosyć tłustych, kalorycznych potraw, które jedynie spowalniają organizm.
"Jesteśmy tym co jemy", a ja prosiaczkiem nie chcę być :P
Dziś pierwsza propozycja na danie, które przyśpieszy nasz metabolizm. Na obiad to trochę za mało, ale na deser/podwieczorek w sam raz :)
Jedząc wyobrażam sobie zawsze szarlotkę z bitą śmietaną ;P
RYŻ Z JABŁKAMI I CYNAMONEM
PORCJE : 2
KALORIE - ok. 270 kcal ( 135 kcal na porcję)
SKŁADNIKI:
- 100g ryżu białego (z brązowym byłoby jeszcze mniej kalorycznie, ale nie smakuje mi w tym daniu)
- 2 duże jabłka
- 3 łyżeczki cynamonu
- jogurt naturalny
WYKONANIE:
- Ryż gotujemy według przepisu na opakowaniu.
- Jabłka obieramy i trzemy na tarce.
- Ugotowany ryż mieszamy z cynamonem.
- Do małego naczynia żaroodpornego wkładamy na zmianę ryż i jabłka.
- Wrzucamy na 15 minut do nagrzanego na 150 stopni piekarnika.
- Podawać polewając jogurtem.
SMACZNEGO !!!
wygląda pysznie, nigdy nie jadłam ryżu na słodko
OdpowiedzUsuńuwielbiam <3
OdpowiedzUsuńoj ale mi smaku naribilas
OdpowiedzUsuńNie przepadam za cynamonem i ryżem z jabłkami. Pozdrawiam :) jusinx.blogspot.com
OdpowiedzUsuńbardzo czesto jadam ryz na słodko ale nie z cynamonem:P
OdpowiedzUsuńuwielbiaaam <3
OdpowiedzUsuńGdzieś, kiedyś to jadłam i mam złe wspomnienia ;p Nie lubię cynamonu- i to bardzo! ;p
OdpowiedzUsuńuwielbiam, ostatnio sama tez robiła , niebo w gębie ;)
OdpowiedzUsuńNajlepsze co może być-ryż z jabłkami! A cynamonu koniecznie dużo :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię!
OdpowiedzUsuńmojemu mężowi by się spodobało... ja za cynamonem nie przepadam... no chyba, że w szarlotce:)
OdpowiedzUsuńMniam, maniam. Ale zrobiłaś mi smaka ;-) Chyba zaraz sobie zrobię :D dodałam zdjęcie ;-)
OdpowiedzUsuńCzasami najdzie ma na takie danie i robię sobie, zawsze jest mało winne.. mój M. nie lubi obiadów na słodko więc mam na kilka razy ;D
OdpowiedzUsuńPs. Do zobaczenia na spotkaniu w Gdyni :)
moja mama przyrządzałam mi ryż z jabłkami gdy byłam mała i bolał mnie brzuch ;) z tym mi się kojarzy ta potrawa :)
OdpowiedzUsuńO rany, jadłam to w szkole. Przypomniałaś mi młode lata :D
OdpowiedzUsuńMniam :*