Serum kalogenowe uda pośladki brzuch - BingoSpa

Sezon letni już się zaczął. U wielu z nas trwa intensywna nad swoim ciałem. W końcu jakoś na plaży trzeba się pokazać. Dieta...Ćwiczenia... i o skórę trzeba też zadbać, by była jędrna i nawilżona.

Przedstawiam Wam zatem jeden z kosmetyków, który może pomóc prz codziennej pielęgnacji.

Serum kalogenowe uda pośladki brzuch - BingoSpa

PRODUCENT : Bingo Spółka Jawna POJEMNOŚĆ: 280 g PRZEZNACZENIE: ujędrnienie skóry pośladków, brzucha i ud

Cena: 16 zł

Serum kolagenowe BingoSpa zawierające wysokowartościowe, naturalne składniki aktywne skutecznie zmniejszające objawy cellulitu na brzuchu, udach i pośladkach.

Kolagen - regeneruje i przywraca sprężystość wnikając w najgłębsze warstwy skóry, wygładza skórę i poprawia jej pigmentację,Masło Shea zawiera naturalne tokoferole i kwasy tłuszczowe: palmitynowy, stearynowy, oleinowy, linolowy  oraz naturalne filtry UV o działaniu zmiękczającym, wygładzającym skórę. Dzięki właściwościom odbudowy i regeneracji komórek lipidowych masło Shea poprawia jej jędrność i elastyczność, chroni przed szkodliwym wpływem środowiska oraz neutralizuje wolne rodniki, opóźniając starzenie się skóry. L-karnityna – wzmacnia spalanie tłuszczów i zapobiega ich odkładaniu się. Przyspiesza regenerację skóry.

Zielona herbata - pobudza mikrocyrkulację krwi i limfy, ułatwia eliminację toksyn.

Wchłonięte składniki kolagenowego serum BingoSpa zmniejszają objawy cellulitu, poprawiają kondycję i koloryt skóry, odżywiają, nawilżają i wygładza skórę.

Opakowanie tego serum jest bardzo poręczne. O wiele lepiej przemyślane niż serum z którym miałam wcześniej doczynienia [klik]. W sumie zmieniło się tylko to, że zamiast nakrętki jest pompka. I ona tu wiele zmienia. Nie trzeba już ściskać plastikowej buteleczki by cokolwiek wydobyć. Dozowanie jest o wiele łatwiejsze. Wydobywamy tyle balsamu ile chcemy.

Kolor serum jest śnieżno biały, bez żadnych drobinek czy świecidełek.

Zapach choć z deka chemiczny przypadł mi do gustu. Jest to taka słodka brzoskwinka zmieszana z zieloną herbatą.  Utrzymuje się na skórze przez pół dnia. 

Konsystencja to bardzo lekki kremik o szybkim wchłanianiu. Bez problemu można po 5 minutach od posmarowania zakładać ciuszki.

Wydajność tego specyfiku to około miesiąc  przy zastosowaniu dwa razy dziennie tak jak proponuje producent. Ja używałam najczęściej wieczorem, ale zdarzało się i z rana. Starczyło mi na 1,5 miesiąca.

Działanie jest widoczne. No może cellulit nie zniknął , ale tego tu nie obiecywano.

W ogóle producent nie składa nie wiadomo jakich obietnic, więc nikt nie powinien być zawiedziony. Z jednej strony to słuszny zabieg.

Widzę jednak duże odżywienie i nawilżenie skóry. Jest ona o wiele gładsza i milsza w dotyku przez co wydaje się młodsza.  Efekt ten u mnie utrzymuje się co najmniej przez 24 godziny.

Jak dla mnie jest to bardzo udany produkt. Lubię go używać zwłaszcza w te letnie dni gdzie potrzeba czasem paru minut aby pokazać, że ma się zdrową ładną skórę ;P

Testowanie było możliwe dzięki Bingo Spa :)