Pierwsze posty tyczące się Akcji Maliny - Kolorowe Lato na paznokciach, ....czyli kobieta zmienną jest ruszają właśnie dziś !
Ale będzie kolorowo w bloggosferze :)
Ja zaczynam klasycznie od czerwieni. Kiedyś się jej bałam i unikałam za wszelką cenę. Czerwień na paznokciach kojarzyła mi się z ciociami i ich szponami. Teraz sama jestem ciocią i mnie to przeraża, że ktoś może tak na mnie reagować :P
Revlon 675 All Fired Up
Kolor: 675
All Fired Up (strażacka czerwień)
Producent: Revlon
Pojemność: 14,7 ml
Cena: 9,90 zł - 19,99 zł
Lakier leżał u mnie ponad pół roku. Wygrałam go chyba w jakimś konkursie. Cieszył me oko, ale umysł podpowiadał, że jest zbyt ekstrawagancki. Któregoś dnia nieśmiałe myśli odpuściły i weszło myślenie "...A co mi tam, niech się ludzie patrzą..., ...moje panokcie! moje życie! "
Stara ze mnie krowa, a nadal mam problem z niską samooceną i odwagą.
Spiłowałam paznokcie i otworzyłam szklaną sporą buteleczkę. Raz...Dwa...Trzy... i pomalowane.
Na mojej twarzy pojawił się mega uśmiech.
Ten lakier jest genialny !
Dosłownie trzema ruchami zyskujemy pięknie pomalowany paznokieć bez jakichkolwiek smug i prześwitów.
Jedna warstwa jest wystarczająca, by uzyskać efekt.
Wysycha praktycznie w mgnieniu oka. Po 5 minutach mogłam wrócić do codzienności.
Jedyną jego wadą jest dosyć szybkie ścieranie się. Trzy dni i trzeba zmywać. Możemy się jednak poratować Top-coat'em, który przedłuża jego żywotność o 2 dni.
Cena jest bardzo zróżnicowana. W drogeriach można je spotkać za ok. 20 zł. Ja jednak wybiorę zamówienie internetowe. Na allegro można je już nabyć po 9,90 zł.
Kolor: 6/6
Konsystencja: 6/6
Pędzelek: 6/6
Krycie: 6/6
Trwałość: 4/6
Trwałość zdecydowanie zaniża moją ocenę i dlatego szósteczki nie będzie a 5 :)
Czerwieni już się nie boję, a Wy?