Muffinka witalizująca do ciała i masażu

Shea Spa FIT Drzewo Sandałowe

PRODUCENT: Scandia Cosmetics

POJEMNOŚĆ: 50g

CENA: 11,50

 Bogaty komfort nawilżania. Masło Shea obfite w witaminy z grupy E + C, wzbogacone sześcioma olejami w tym arganowym i awokado. Masło przeznaczone jest do wszystkich rodzajów skóry. 

Można stosować jako Balsam do suchej i bardzo suchej skóry.

  Składniki (INCI): Butyrospermum Parkii (Shea Butter), Olea Europaea Oil, Cera Alba, Argania Spinosa Kernel Oil, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Persea Gratissima (Avocado) Oil, Vitis Vinifera (Grape)Seed Oil, Parfum, Chlorophyll, Hordeum Powder, Tocopheryl Acetate, Ascorbyl Palmitate, Lecithin, Limonene.

                                                                            

                                                                                                                                                                   

Muffinka otrzymana do testów oczywiście przez JM Spa & Wellness. Każdy pewnie się domyślił ;)

Opakowanie to papierowa foremka babeczkowa zawinięta w folię ochronną. Nie wysilono się zbytnio nad jego kosntrukcją. Gdyby ta foremka była jeszcze plastikowa i posiadała przykrywkę byłoby cudownie. Koniecznością jest przeniesienie zawartości do samodzielnie zaoszczędzonego pudełeczka po jakimś skończonym kosmetyku.

Konsystencja twarda i zwarta z wyczuwalnymi pod palcami grudkami.  Nakładając zawartość muffinki na ciało trzeba uważać, żeby nie nałożyć za dużo, bo się pokruszy. Doskonale jednak rozpuszcza się i rozsmarowuje pod wpływem ciepła rąk.

Kolor biały. Po prostu biały.

Zapach drzewa sandałowego chyba, bo szczerze mówiąc nie wiem jak pachnie ta roślina. Za bardzo mi nie podchodzi, ale też nie przeszkadza. Nie jest zbyt intensywny, więc ujdzie.

Działanie bardzo mnie zaskoczyło. Intensywnie natłuszcza skórę i utrzymuje efekt przez cały dzień. Znacie efekt krostek po użyciu depilatora? Masełko go niweluje. Użyłam na nodzę i teraz na jednej nodzę mam krostki, a na drugiej jedynie jak się dobrze przyjrzę z bliska.

Masło witalizujące w formie muffinki idealne będzie na letnie upały, kiedy to ubieramy spódniczki lub szorty.

Intensywnie natłuszcza skórę dlatego nie nadaje się według mnie pod ubranie. Za to nogi nim posmarowane pięknie się błyszczą przez cały dzień. Taki trochę efekt cieńkich rajstop.Użyte w taki sposób starczy nam jedynie na trzy razy. Pojemność trochę mała trzeba przyznać.  

Chcąc przedłużyć życie naszej muffince można ją stosować do suchych łokci, kolan czy pięt. Też niezły pomysł.

Muffinka do kupienia w różnych wariantach tu - http://www.pl-uroda.pl/38-linia-spa-fit-

Moja ocena to 4 gwiazdki na 6. Minusy za opakowanie i małą gramaturę.

Jak wasze wrażenia po użyciu muffinki nie do jedzenia?