Wybieram się i wybieram na mikrodermabrazję do kosmetyczki i wybrać się nie mogę....
A przydałoby mi się , zwłaszcza, że znowu mam atak niechcianych gości. No ale czasu zawsze brak ...
Czy peeling gruboziarnisty ma podobny efekt do tego zabiegu? Kto ciekawy niech czyta dalej ;)
Professional Formula, Peeling gruboziarnisty
Producent : Bielenda
Pojemność: 2 x 5g
Cena: 3 zł
Dostępność: drogeria uholki , Rossman
Dla cery: mieszanej, tłustej, trądzikowej
Pojemność: 2 x 5g
Cena: 3 zł
Dostępność: drogeria uholki , Rossman
Dla cery: mieszanej, tłustej, trądzikowej
Nowoczesny peeling gruboziarnisty przeznaczony do pielęgnacji cery mieszanej, tłustej i trądzikowej. Zapewnia efekty diamentowej mikrodermabrazji, takiej jak w profesjonalnych salonach kosmetycznych. Żelowa konsystencja skutecznie i dokładnie usuwa martwe komórki naskórka, wygładza skórę i poprawia jej ukrwienie. Głęboko oczyszcza pory, zmniejsza ilość zaskórników i przebarwienia. Pozostawia skóre matową, świeżą i gładką i zdrowym kolorycie. Efekt działania jest widoczny już po pierwszym użyciu.
Skład: Aqua (Water), Urea, Glycerin, Polyethylene, Diamond Powder, Mandelic Acid, Citric Acid, Lactic Acid, Sodium Hyaluronate, PEG 40 Hydrogenated Castor Oil, Ammonium Acrylodimethyltaurate/VP Copolymer, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Polymethylsilsequioxane, Ethylhexylglycerin, Triethanolamine, Disodium EDTA, Phenoxyethanol, DMDM Hydantion, Parfum (Fragnance), Limonene, Hexyl Cinnamal.
OPAKOWANIE
Dwie saszetki połączone ze sobą. Każda po 5g. Jedna saszetka na dwa zabiegi, czyli w sumie 4 użycia. Dziwnie się otwierają - nie z boku, a od góry. Jest to niewygodny sposób i radzę użyć nożyczek. Zębów szkoda ;P
KOLOR
Żel z białymi i błękitnymi drobinkami.
ZAPACH
Boski ! Nie sądziłam, że tego typu produkt może tak ładnie owocowo pachnieć.
KONSYSTENCJA
.Mocny, gęsty żel, który nie spływa z palca nawet gdy ten jest do góry nogami.
DZIAŁANIE
Zdecydowanie najmocniejszy zdzierak twarzowy jaki do tej pory miałam. Jestem nawet skłonna uwierzyć, że te drobinki kryształów rzeczywiście w nim są. Ściera naskórek dogłębnie przy tym oczyszcza dokładnie pory. Trzeba uważać przy podrażnieniach, bo stają się jeszcze większe. Mój podrażniony nosek od wycierania kataru piecze po tym peelingu bardzo-kwasy AHA ?
Oczywiście jak się można domyślać nie można się po nim spodziewać efektów jak od kosmetyczki po mikrodermabrazji, ale jak na domowe warunki jest nieźle, naprawdę nieźle. Cera jest gładziutka jak pupcia niemowlaka i mimo mocnego tarcia jakby jaśniejsza i promienniejsza.
Na Wizażu ma bardzo wysokie noty : http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=59645
* Testowanie sponsorowane przez drogerię internetową Uholki.
Mam cerę tłustą, naczynkową więc obawiam się stosować peelingów gruboziarnistych, raczej używam tych enzymatycznych. Jeśli chodzi o zabiegi u kosmetyczki to bardziej polecam peeling kawitacyjny niż mikrodermabrazję.
OdpowiedzUsuń:) Niedawno go recenzowałam - według mnie także świetny :3
OdpowiedzUsuńWygląda na całkiem przyjemny ;) Ja miałam peeling enzymatyczny z tej serii i też był nawet fajny, ale bardzo delikatny, nawet za ;)
OdpowiedzUsuńnie znam ale rozejrze sie bo zapowiada sie wspaniale :)
OdpowiedzUsuńNajlepszy peeling do twarzy ever :) Tylko nie można za bardzo pocierać buzi :)
OdpowiedzUsuńkupie sobie kiedys :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że mocny zdzierak z niego, ale ja ze swoją cerą się na niego nie zdecydujemy (naczynkowiec ze mnie! :()
OdpowiedzUsuńfaktycznie dziwne otwarcie ;)
OdpowiedzUsuńlubię peelingi gruboziarniste ;)
Szkoda, że nie jest do mojej cery, bo ja mam suchą, a wypróbowałabym ze względu choćby na cenę. Pozdrawiam http://jusinx.blogspot.com.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o domową 'mikrodermabrazję' to polecam peeling z Ziai z serii Anno Doro. Wydaje się delikatny, bo drobiny są malutkie, ale ściera na prawdę solidnie, trzeba uważać aby nie zrobić sobie krzywdy. Świetne są też chusteczki peelingujące z Cleanic.
OdpowiedzUsuńLubie takie grube zdzieraki :)Bede musiała wypróbować...:)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za produktami w saszetkach, ale ten jest naprawdę kuszący :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki Bielendy, ale tego peelingu jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńOj mojemu P. może bym zakupiła bo no on ma problem ze wszelkimi wągrami i tego typu niespodziewajkami :)
OdpowiedzUsuńW sumie przeważnie stosuję w odczuciu jakieś łagodne ździeraki.
OdpowiedzUsuńNa mnie peelingi gruboziarniste się nie spisują, za bardzo podrażniają mi skórę i budzą do życia moje naczynka :(
OdpowiedzUsuńgratuluję :) http://truskawkowakawa.blogspot.com/2013/11/wyniki-rozdania.html?showComment=1384949448990#c2401754876783207523
OdpowiedzUsuńoooo! Myślę, że to może być coś dla mnie! W trakcie kuracji trądzikowej mam pełno suchych skórek, których nie mogę się pozbyć.. :)
OdpowiedzUsuńSkusiłaś mnie, lubię mocne zdzieraki i chętnie kupię i wypróbuje na sobie
OdpowiedzUsuńciekawy, jak na razie muszę wstrzymać się z testem maseczek, peelingów itp produktów ponieważ zapisałam się do kosmetyczki i jestem po 1 zabiegu naprawy skóry :)
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie ;)
OdpowiedzUsuńA mi coś te kosmetyki nie podchodzą:( jedynie jakie peeling używam to z firmy perfecta tak to wszystko mnie uczula;/
OdpowiedzUsuńTeż mam...jestem zachycona... muszę zebrać się na recenzję ;p
OdpowiedzUsuńTo ciekawe :) Skoro tak zachwalasz to wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńMiałam go kiedyś i też bardzo mi przypasował, muszę się za nim znowu rozejrzeć :)
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale może się skuszę w przyszłości. Narazie w zapas mam peeling Perfecty do twarzy ;)
OdpowiedzUsuńPeeling świetny, zapach po prostu mnie urzekł. Szukałam jakiegoś balsamu lub masła do ciała z bielendy o tym zapachu - niestety bezskutecznie ;/ gdyby , którejś z Was się udało będę wdzięczna za informację :)
OdpowiedzUsuń