Dałam się naciągnąć na darmową maszynkę Stella Mood. Jedynie za koszty przesyłki 16,90 zł.
A potem co 3 miesiace przysyłają ci wymienne ostrza za ok. 50 zł.
Wiece jak to jest. Dzwonią zawsze w najmniej odpowiednim momencie. Obiecują, że produkt spełni wszelkie oczekiwania, będzie prał , gotował i odprowadzi dzieci do przedszkola jeśli trzeba.
Patrząc na swoje nogi stwierdziłam, że już czas odkłaczania i zgodziłam się.
Otwierając przesyłkę sama siebie karciłam w myślach, jaka ja głupia i naiwna jestem.
Już miałam nawet tytuł posta jaki nadam "Naciągacze !!! Nie dajcie się nabrać"
Chciałam dać jednak szanse temu czemuś z Chin zapewne. Postanowiłam przetestować.
Kolor różowy, jak to damskie maszynki przeważnie mają. W ręku układa się całkiem nieźle. Ma swój ciężar co daje poczucie stabilności i gumowy dół rączki, dzięki czemu nie wyślizguje się z mokrych rąk. Ostrza dopasowują się do skóry i nie podrażniają , nawet jak lecisz w różne strony. Jedno pociągnięcie wystarczy, aby pozbyć się włosków. Po dwóch pociągnięciach zapycha się jednak.
Podsumowując, jest to idealna maszynka do golenia dla kobiet majacych rzadkie owłosienie i reagujących na minimalnie widoczne igiełki. Mogą sobie na nią pozwolić osoby mogące wygospodarować 5 dyszek co trzy miesiące na nowe nożyki.
Ja tymczasem wykorzystam maszynkę do końca i wracam do depilatora, a jutro dzwonię/piszę w sprawie rezygnacji z dalszych przesyłek. Mam nadzieję, że kłopotów nie będzie.
ooo wygląda całkiem fajnie ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam na konkurs - do wygrania bon na buty ;)
Warto spróbować ;)
Też ją miałam, dwa razy przysłali i za drugim się skusiłam:P Jak narazie jestem zadowolona:)
OdpowiedzUsuńNo tak to już bywa z telemarketami;)
OdpowiedzUsuńhttp://annaantje.blogspot.com/
Na stronie jest napisana instrukcja obsługi. Jest tam napisane, że maszynkę się spłukuje po każdym pociągnięciu. Jak się "zapycha" to ją spłukujesz i wyciągasz włoski. Trzeba dbać o swoje rzeczy. Chyba nigdy w żadnej maszynce włosy nie wychodziły same tyłem/bokiem. Trzeba je było płukać i będzie trzeba. Koniec. Btw. Maszynka nazywa się "Estelle" a nie "Stella".
OdpowiedzUsuńMoja maszynka była jeszcze STELLA ! Proszę zajrzeć również na tą stronę - tu tez jest STELLA !
OdpowiedzUsuńMyjąc maszynkę po każdym pociągnięciu musiałabym spędzić chyba dwie godziny w łazience... Nie zapuszczam włosów na nogach, więc zwykle mam maleńkie włoski.
W Tesco masz do niej wkłady 4 szt za 8 zł
OdpowiedzUsuńhttps://nakup.itesco.cz/groceries/cs-CZ/products/2001018724245
Też wzięłam i jestem zadowolona. Od pierwszego razu umówiłam się że będą przychodzić co 6 miesięcy i tak jest. Co prawda, przydało by się raz na jakiś czas wymienić też i uchwyt. Ale ogólnie jest Ok
OdpowiedzUsuńEstelle mood badziew jak ich mało
OdpowiedzUsuńObsługa klienta bez kompetencji.
Brak informacji że paczki będą wysyłane co 4 miesiące a klient nie wyraził na to zgody
Zwrot na koszt klienta
Porażka
Naciągacze
OdpowiedzUsuń