Jak to zwykle bywa na rynek weszło pełno podróbek i firma musiała opuścić cenę. Obecnie TT można znaleźć już za 30 zł, ale tu nie mowa o szczotce miała być.
Gumka do włosów to także coś co do włosów, zwłaszcza długich, bardzo się przydaje. Na tym polu też zaczeto działać i rok, może dwa temu na rynek weszły Invisi Bobble.
Co to w ogóle jest? Wizaż.pl zapewnił wyczerpującą definicję.
"Invisibobble rewolucyjna gumka do włosów, która nie ciągnie i nie wyrywa ich. Jest bardzo trwała i estetyczna dostępna w wielu kolorach, idealna do każdego rodzaju włosów. Nie ściska włosów ciasno, dzięki czemu nie powoduje bólu tuż przy skórze głowy, co jest częste podczas używania tradycyjnych gumek. Może być noszona również jako bransoletka, estetycznie okalając nadgarstek.
Projekt gumki Invisibobble powstał w oparciu o konstrukcję zwykłego przewodu od tradycyjnej słuchawki telefonicznej. Sprężynowa budowa gumki sprawia, że ciasno utrzymuje ona włosy, ale nie powoduje ściskania ich i nie tworzy widocznych śladów, tak jak to jest w przypadku tradycyjnych gumek do włosów. Dzięki tej właściwości gumki Invisibobble są delikatne dla struktury włosów i nie niszczą ich.
Wykonane z delikatnego tworzywa, wodoodpornego i wytrzymałego, nie posiadają metalowych spojeń, które często bywają przyczyną wyrywania i ciągnięcia kosmyków podczas zdejmowania i noszenia tradycyjnych gumek do włosów. Dzięki tej łagodności, noszenie końskiego ogona przez cały dzień nie powoduje dyskomfortu dla skóry i bólu w okolicy skalpu. "
Myjesz włosy, suszysz je, często prostujesz...(nie, nie będę pisać o szkodliwości używania prostownicy).
Włoski ładne, cudne, proste, ale trzeba je związać, bo... gotujesz obiad, robisz maseczkę, lub po prostu ten moment tego wymaga. I tu nastaje koniec .... Rozpuszczasz włosy i związujesz ponownie, bo ten wielki ślad na wysokości szyi psuje cały efekt :/ Ot , taka sobie codzienna sytuacja z mego życia, która przyczyniła się do zakupu gumek, spiralek za 15 zł. Chciałam jedną, ale one jedynie w komplecie.
I wiecie co? Nie żałuję.... tak jak Ci co kupili TT za 100 zł za każdym razem pisali, że warto, tak i ja napiszę NAPRAWDĘ WARTO !
Mogę tysiąc razy w ciągu dnia związać włosy i śladów nie ma. Nie wyrywa, nie ciągnie, nie łamie kudełków. Ile razy wqrzaliście się na te zostające włosy na zwykłej gumce?
Jedyną wadą jest fakt, że grubsze włosy jak moje potrzebują tych grubszych sprężynek, bo cieńsze po dwóch tygodniach robią się mega długie ;) To już kwestia doboru do rodzaju włosa :)
Miałyście? Jak wrażenia?
Nie miałam i nadal nie jestem do nich w pełni przekonana. Mam cienkie włosy i obawiam się, że nie wygląda ona fajnie na małych kucykach.
OdpowiedzUsuńKupiłam, ale byłam sceptycznie nastawiona. Obstawiałam, że nie nadadzą się do noszenia wysokiego kucyka- i bardzo mile zostałam zaskoczona, gdy okazało się, że gumka świetnie spisuje się w wysokich upięciach :) Rozciągnięte gumki wrzucam do wrzątku, po czym wracają do swojego dawnego kształtu (ale niestety, szybciej się rozciągają).
OdpowiedzUsuńooo :D tez muszę tak zrobić :D
UsuńJa właśnie mam w planach kupić, ciągłe ślady na włosach po gumkach mnie wykończą! Wrr...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, CapelliSani. ;)
Poważnie, nie zostawia odkształceń na włosach? W takim razie muszę ją mieć, bo u mnie to norma... Nawet jak na chwilę zepnę włosy, już się odkształcają :(
OdpowiedzUsuńpoważnie :)
Usuńgumkę dostałam w gratisie do zakupu szczotki i uważam ją za świetną :D a co do szczotki, to zamiast TT polecam Dtangler, tańsza, wygodniejsza, bo z rączką i ogólnie bomba ;)
OdpowiedzUsuńJa się cały czas boję, że mi się włosy wplątają w tą sprężynkę i klops :D
OdpowiedzUsuńnie ma szans :P
Usuńmam podróbkę ;P i używam jej tylko do koka :)
OdpowiedzUsuńTangle Teezer można kupić już za 30 zł. ja mam wersję kompaktową i klasyczną. Zamierzam też siostrze kupić na urodziny. Mój klasyk ma prawie dwa lata, używam go codziennie i wygląda jak nowa. Nie chcę już żadnej innej szczotki. Nawet gdyby rzeczywiście kosztowała 100zł. choć tak nie jest byłaby warta tej ceny. Te gumki też wypróbuję z ciekawości.
OdpowiedzUsuńŻanetko napisałam w pierwszych zdaniach że TT za 30 zł można kupić :P
UsuńNie noszę gumek ,ale wygląda ciekawie
OdpowiedzUsuńMiałam ale jakoś nie byłam specjalnie zadowolona z nich.
OdpowiedzUsuńnie miałam ;p rzadko związuje włosy ;)
OdpowiedzUsuńU mnie kompletnie się nie sprawdziły. Po ściągnięciu jedna wielka plątanina z tej gumki, a założyć ją jako bransoletkę (jak poleca producent) to po jednym noszeniu niestety się nie uda, bo gumka wygląda tragicznie. Rozciąga się w błyskawicznym tempie, po kilku założeniach pęka. Miałam 3 sztuki, z czego dwie pękły mi po max. 5 założeniach, jedną oddałam znajomej i też jej pękła. Także Za 15 zł 3 gumki na kilka dni- mówię stanowcze NIE ;p
OdpowiedzUsuńŁoooo masakra.... no u mnie nic takiego miejsca nie miało, a mam je drugi miesiąc....
OdpowiedzUsuńTo się ciesz :D Ja nie miałam takiego szczęścia :D
Usuńja nie mogę przekonać się do tych gumek, szczególnie, że lubię mocne spięcie włosów, a te gumki tego nie dałyby mi :)
OdpowiedzUsuńMam te gumki, zostawiają u mnie slad na włosach ale zdecydownie mniejszy niż zwykle gumki. Poza tym włosy spięte tą gumką są ładnie ułożone dzięki sprężynce i nie są brzydko "ulizane" jeżeli ktokolwiek zrozumie o co mi chodzi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :*
te gumki są genialne i nie używam od wakacji żadnych innych :)
OdpowiedzUsuńmam i używam, nie psują się, są dostępne w różnych kolorach i są nie tylko w pakietach, przez internet można je kupić pojedynczo, np. w drogerii e-zebra. :)
OdpowiedzUsuńmusze je kupić w końcu! :D
OdpowiedzUsuńHihi nie miałem niestety takiej gumki ponieważ ich nie używam ^.^
OdpowiedzUsuńAle wydaję się bardzo interesująca.
Pozdrawiam
http://niebioeski.blogspot.com/
Mam 3 i bardzo je lubię i planuję zakup kolejnych :)
OdpowiedzUsuńMoja przyszła do mnie wczoraj i jestem w niej szczerze zakochana, nie myślałam, że będzie taka dobra.
OdpowiedzUsuńnie, nie i jeszcze raz nie!
OdpowiedzUsuńwłaśnie zastanawiałam się, czy sobie kupić.. bardzo mi się podobają:)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o nich, ale ja zawsze robię kucyka na czubku głowy i wydaje mi się, że tam by się nie utrzymały. Choć mogę się mylić.
OdpowiedzUsuńmam przezroczyste i je uwielbiam, co prawda na moich wlosach sa widoczne delikatne odgnioty, ale ze nie wyrywa mi wlosow jak ja sciagam, to jestem w stanie jej wszystko wybaczyc!
OdpowiedzUsuńKiedyś mnie kusiły, miałam je kupić, ale trafiłam na kilka recenzji i nie zdecydowałam się. Nie mam do nich przekonania.
OdpowiedzUsuńW takim razie muszę się w końcu skusić ;]
OdpowiedzUsuń